poniedziałek, 2 marca 2015

Opis stajni - akcesoria

Cześć. Dziś druga część opisu stajni, Zaczniemy od wiato - dachu. Jak już pisałam dach jest wyjmowany ze stajni. Może służyć jako wiata czy dach ujeżdżalni (małej bo małej ale jednak).
Tak więc ogrodziłam go płotkami i wypuściłam koniki żeby sobie trochę pobiegały.....




Pozostałe dodatki to klacz i źrebię exclusive - inne malowanie. Zestaw rekreacyjny: siodło, ogłowie i dziewczyna oraz derka i prezenterka. Także 2 kostki siana, 2 słomy, 5 pęczków marchwi, 2 zestawy jabłek zielonych i dwa czerwonych.

Jedzenie jest wykonane bardzo realistycznie.


Kostki siana i słomy mogą służyć za podporki do drągów,

lub do konkurencji westernowych takich jak trail.

Klacz jest kara z różowymi gumeczkami wplecionymi w grzywę. O ile sam pomysł maści i to że pasuje ona klaczy są dobre to malowanie pozostawia wiele do życzenia.

Nie wiem czy widać na zdjęciach ale na odmianach prześwituje czarna farba. Do tego odmiana na głowie jest nudna i symetryczna.


 Natomiast co do malowania źrebaka nie mam większych zastrzeżeń oprócz oczywiście czarnych oczu...
 
Zestaw rekreacyjny natomiast bardzo mnie rozczarował.
Siodło nie ma pomalowanych sprzączek, strzemion czy czapraka tak jak to ze starego zestawu rekreacyjnego. W ogóle porównanie tych siodeł jest w tym poście:  http://schleichsary.blogspot.com/2014/12/schleich-myjka-42104.html#more
Dziewczyna jest ogólnie fajnie pomalowana ale ma straszny wyraz twarzy...

Jeszcze okropnie denerwuje mnie to że ma źle ustawione ręce. Dobrze ustawione ręce to mają chyba tylko babka z zestawu ujeżdżeniowego z koniem w chodzie bocznym, kowboj i dzieczynka z zestawu do jazdy na kucyku bo jej da się przekręcać ręce.

Co do derki to jest minimalnie mniejsza od tej czerwonej w kratę. Ma fajny wzór.

Natomiast prezenterka pozostawia wiele do życzenia. Największym błędem jest to:

Ja nie rozumiem jak w zestawie do jazdy na konie jest prezenterka która pasuje tylko na szetlandy i źrebaki.



Na stablemates jest za duża.
 W ogółe nie rozumiem jak w zestawach mogą być prezenterki a nie kantary. Ale to już inna historia..
W zestawie były także naklejki do ozdobienia stajni i wypisania imion koni,
 A teraz przeskoczymy temat bo w poprzednim poście zapomniałam dodać coś na temat Collect. Tak więc boksy pasują także na konie tej firmy ale dla koni z podniesionymi głowami drzwiczki na mini padok są za niskie. Konie się w nich zaklinowywują i stoją ukosem.

Natomiast boksy dobre są nawet na folblutkę Schleich jeśli postawimy ją pod kątem.

To już koniec. Ogólnie stajnia może sprawić wiele radości nawet wymagającym kolekcjonerom.
Pozdrawiam
 

7 komentarzy:

  1. Ładna i fajna stadnina :D
    http://kopytnapasja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś pierwszą osobą ,którą widzę, która na zestawy schleich nie mówi "kantar" tylko "prezenterka" :D

      Usuń
    2. No to prawda

      Usuń
  2. Ja tą stajnię nie długo kupuję^^ Dzięki Twojemu opisowi wiem co dokładniej w niej się znajduję.
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna ta stajnia,tylko gdyby miała więcej boksów była by idealna :)
    Pozdrawiam i zapraszam na n/n
    mefistostable.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za komentarze. Hirtlandcio tak naprawdę ja mówię poprawnie bo kantar nie ma łańcuszka i uwiązu na stałe. Wyobraź sobie jak w czymś takim mógłby biegać koń po padoku ?
    Uważam że Schleich powinien zrobić prawdziwe kantary chociażby gumowe tak jak ogłowia.
    Jeśli nieprzyjemnie to zabrzmiało to przepraszam ale nie wiem jak to inaczej ubrać w słowa.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeju! Ta stajnia mi się coraz. Bardziej podoba xD ale jeśli do mnie trafi to będzie to wersja bez akcesoriów ;) osobiście nie chcę wydawać tych 200 zł więcej :P

    OdpowiedzUsuń